You're funny, daddy!

Ale ja bym chciiała z nim pogadać=(

ROGAŚ (proszę bardzo=*) jest świetnym chłopakiem=]

Jeszcze raz dzięki :*
Ty zamiast Smarkiem zacznij się przejmować Syriuszkiem! I Joshem! I JAMESEM!!! A jak nam ich nie oddadzą? ;( JA CHCE ZOBACZYC JAMESA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I Łapę z Joshem też ;(

Pisałam że mam dla Was bardzo dobrą wiadomość!! Mukluk się pojawiła i był liścik od Josha ze ani jemu, ani Syriuszkowi i Jamesowi nic nie jest=)

Mogłaś wcześniej napisać, że ją wysłałaś... Niepotrzebnie Kris leciał w tej zakichanej pogodzie, jeszcze się biedaczek przeziębi... No cóż, czekam teraz na to bydlątko.

ROGAŚ - i wszystko jasne.

Ja tylko wypuściłam Mukluk zeby polatała=) a ona kochana znalazła Josha=)

O.K., powiedzmy... ALe! Wracać do tematu!!!

ROGAŚ - the best daddy in the world!
HARRY - boy, who has got the best luck in the world (pojęcia nie mam czy to dobrze napisałam Razz

)

ej no... Czemu ROGAŚ ------> the best daddy in the world!
A ŁAPCIA? Wiem ze nic o jego ojcostwie nie było i to nie onim temat ale sam fakt sie liczy

ROGAŚ - bo TUTAJ piszemy właśnie o nim. Wszystko okręca się wokół niego. Gdzie indziej możesz pisać co chcesz, ale tutaj... Cóż wiele pisać - ROGAŚ Razz

ROGAŚ (jak chcesz tak pisze=P)

Wracając do tematu... ROGAŚ jako tata, chłopak, mąż itd. Ja to bym chociaż brata takiego chciała! (może i by Jim był właśnie taki, gdyby nie Wilk... NIE CIERPIE JEJ!)

współczuje szczerze...

No... Mówię Ci, Ty Mycha piluj swojego Jimmy'ego. Jest tylko rok młodszy to dasz radę przemówić mu do rozumu. Ja niestety tak nie mam... Nie dość, że Jim jest o dyszkę starszy, spotykają się od 8 lat, tyle ile ja miałam jak się poznali. I NIC zrobić nie mogłam, bo raz: nie znałam jej osobiście, dwa: i tak by mnie Jim nie słuchał. W każdym razie... Mój Jim jest dosyć nerwowy... Ciekawe czy James też taki był Very Happy

Bogu dzięki Kubuś narazie nie ma takiego problemu=)

Też go piluj Very Happy

I pozdrów

i resztę też Wink

A wracając... Normalnie widzę oczami wyobraźni jak James podrzuca Harry'ego na rękach... Ach...

A Harry sięsłodko śmieje=]