Jaka Potteromania?

Gość

Temat wydać się Wam może dość dziwny. Jednak bardzo ciekawi mnie , czym jest dla Was ,,Potteromania''. Czy kochacie zaszywać się w pokoju czytając po raz 100000 każdą część? Czy może budzicie się , wkładacie koszulkę z podobizną bliznowatego okularnika i rozpoczynacie zwykły dzień? A może zamiast normalnego ubrania wkładasz szatę i biegniesz ( choć to trudne , bo 6 książek ciąży) do szkoły wołając ,,Z drogi mugole! Bo wam Avadą się dostanie!''. A może jesteście kimś takim , że konkursy wiedzy o HP , LSM-y , magiczne zabawy itp. to Wasz żywioł?
Wypowiedzcie się!

No więc ja z góry mówię, że żadna potteromania mnie nie tyczy się. Bynajmniej nie ta najsławetniejsza, czyli HP Razz

Nic z powyższych rzeczy nie robię (dzięki Ci Boże!) i nie mam zamiaru robić (Amen!) Tomy o Harry'm Potterze czytam z tą samą częstotliwością, co inne książki interesujące mnie w większym stopniu niż pozostałe (czyli po razie każdy poprzedni tom, gdy ma wyjść kolejny). Samą postać, jaką jest Harry, nie lubię, żeby nie powiedzieć nie cierpię... Ja tam tylko mam sentyment to Huncwotów i jeśli o nich byłoby coś więcej, to na pewno wpadłabym w huncwotmanię Wink

ja mam sentyment do ślizgonów ;]. Największa siara jaką mogłabym przeżyć to pidżama z Harrym x]. Ale z drogi mugole to już nie raz krzyczałam, tyle, że do przyjaciól x] (ci z deczka zdezorientowani, bo nie czytali i to wyrażenie jest im obce). Dla mnie potteromania to pisanie ff xD ... a książki szczerze powiedziawszy mi się już znudziły. Ale świat przedstawiony i niektóre postacie są boskie (Draco, Blaise, Syriusz jung x])