Ten nasz Syriusz...

Chyba zachciało mi się porozpływać nad Rogasiem... Smile

Lecę na drugi temat!
Bo tak jakoś dziwnie zachwycać się Łapą a o Naszym Rogasiu tak mało....
Kocham Cię Rogatku:*

On Cię też kocha=) (i Skiti też... ale wkońu z nią to...)

To... i lecę szukać co, aczkolwiek już się domyślam co. A Łapa to kurczę jest Łapa i nic więcej dodawać nie trzeba, o! Razz

Łapcia to super specjalny Łapcia=)

ŁAPA i wszystko jasne

Teraz porozpływam się tu nad Łapą a zaraz lecę do tematu o Jamesie i się nad nim porozpływam:] Syriusz... ma fantazję! W sensie, ze nie jest taki ograniczony do przyziemnych spraw, i wogólę jest szalony i daje ponieść się chwilowym impulsom, chociaż czasami nieprzewiduje skutków swoich działań... Ale z regóły jego spontaniczność jest jaknajbardziej pozytywna:)

W końcu Huncwot, nie? Oni z Jamesem się tak nawzajem nakręcali. Idę o zakład, że jeden bez drugiego to by nigdy nic poważniejszego w Hogwarcie nie zrobił. A tak? W dwójkę zawsze raźniej, do tego dochodzą jeszcze dwaj przyjaciele... żyć nie umierać! Chulaj dusza, piekła nie ma, to tylko McG w gabinecie i Filch w komórce Wink

Ach... skąd ja znam te wydurnianie się we dwóch... ;D

Heheś

miałam przyjemnośc poznać małą dawkę wydurniania się na żywo, ale to była chyba naprawdę mała dawka... "Mysz??? Jak ja Cię dawno nie widziałam!!!"

Hahahahaha! Rany, ja już tego nie pamiętałam! Jak tak sobie teraz pomyślę to, nie będąc fałszywie skromną, wybitnie nam to wyszło! Very Happy

Ale fakt: to był tylko malutki zalążek Wink

I wydaje mi się, że na takiej zasadzie mogli właśnie działać Huncwoci w 1 klasie Very Happy

Heheś

James i Łapa osobno mieli predyspozycje do psot ale dpiero jak się zeszli i połączyli siły to wyszła mieszanka wybuchowa! I bardzo dobrze! Dzięki takim ludziom Jak James i Syriusz i Jak Ty i mysz świat nie jest taki czarny:)

Thx za uznanie Wink

:* Oczywiście, każdy osobno robi żarty w miarę swoich możliwości, ale wiemy... Prawdziwa burza jest dopiero po starciu się chmur Wink

No mówiłam mieszanka wybuchowa się robi! Heheś Smile

A Remus miał ich teoretycznie opanowywać jako prefekt.. ale coś mi się przypomina, ze na Jamesa miał wpływ tylko Łapa.. Wpływ w sensie ze potrafił go sprowadzić na ziemię w razie gdyby się zagalopował..

Tak właśnie i na odwrót też Smile

Remus.. cóż. Nawet gdyby miał wpływ to wątpię, by coś robił. Wkońcu oni dla niego tyle, a on by miał im truć? A tak, żyć nie umierać, być wolnym tak niczym ptak.... I w ogóle... ŁAPA JEST FAAAAAAJNYYYY Very Happy

Potwierdzam: faaaaajnnny i słoooodkiiii!

I TAKI KOCHAAAAAANYYYYYYY!!!!